Wyprawa do teatru zawsze wiąże się z niecodziennymi i niezwykłymi przeżyciami. Czwartkowe, wczesne popołudnie, 15 września br., było dla uczennic i uczniów klas siódmych owocne w artystyczne wrażenia.
Młodzież pod opieką wychowawczyń odwiedziła Teatr Polski w Warszawie, aby obejrzeć sztukę pt. „Podróże Guliwera” - na podstawie powieści Jonathana Swifta.
Zachwyt, podziw, oczarowanie to najczęstsze odczucia, które towarzyszyły widzom. Sztuka była zrealizowana niezwykle wizualnie. Barwna scenografia, połączona z animacjami, zdjęciami, nowoczesnymi technologiami, bogatymi strojami, światłem i muzyką – a przede wszystkim mistrzowska gra aktorska (Maksymilian Rogacki w tytułowej roli zachwycał aktorskim kunsztem!) sprawiły, że widzowie bardzo entuzjastycznie przyjmowali kolejne sceny. Podróżowaliśmy z Guliwerem do krainy Liliputów, zmagaliśmy się z wyzwaniami stawianymi bohaterowi w krainie olbrzymów i dzięki temu otwieraliśmy swoją wyobraźnię, stwarzaliśmy w myślach światy, które pomagały nam zrozumieć ważne przesłania. Uświadamialiśmy sobie, że nie można życia traktować wyłącznie dosłownie, a wszystko, co nas kształtuje, nie jest wyłącznie oczywiste i ofiarowane raz na zawsze. Zmiana perspektywy oglądania, słuchania uczy, że następuje ewolucja myślenia, gdyż – jak mawiał Guliwer: „Filozofowie mają powody mówić, iż wielkość i małość to rzecz względna”.
Wojciech Morawski nauczyciel j. polskiego